XXXVII Liceum Ogólnokształcące im. Jarosława Dąbrowskiego - Warszawa

n

Znam sytuację szkoły sprzed jakiegoś czasu, nie jestem na bieżąco, ponieważ moja edukacja w tym miejscu dobiegła końca.

Lokalizacja 4/5 - nie za bardzo jest jakiś park, żeby po szkole się tam udać ale dojazd i kawiarnie, restauracje i sklepy dookoła wynagradzają.

Budynek, wyposażenie 4/5 - w sumie to było bardzo czysto, całkiem w porządku sprzęt sportowy, komputery też w większości działały. Przydałby się remont łazienek ale nie jest źle, po prostu były trochę stare. W szkole dosyć zimno zimą i trochę duszno latem, szczególnie w salach na wyższych piętrach, gdzie nie ma cienia z drzew. Dużo wspinaczki, bo czasem lekcje są na parterze, a czasem na najwyższym piętrze. Wspinając się tak kilka razy dziennie można wyrobić sobie kondycję.

Obsługa 5/5 - wszyscy bardzo mili, pomocni, przyjaźni 🙂

Kadra - zależy kto... Niektórzy nauczyciele najlepsi pod słońcem, naprawdę lepszych nie spotkałam i dla nich warto iść do tej szkoły (głównie uczący przedmiotów humanistycznych ale też matmy czy geografii niektórzy) inni wzbudzali we mnie lęk przez te kilka lat.

Szkoła - a właściwie uczniowie - organizują bardzo dużo akcji charytatywnych, wydarzeń kulturalnych, kulinarnych i rozrywkowych, zawody w piłce nożnej czy w szachy, kolędowanie, więc na pewno nie można się nudzić. Można za to wykazać się talentem lub po prostu się w coś zaangażować. Różne wydarzenia odbywają się dosyć często. W porządku atmosfera, bez szaleństw i nieprzyjemnych sytuacji na korytarzach. Polecam.

Kamila Euphemia

Jestem absolwentką, ta szkoła odebrała mi jakiekolwiek chęci do nauki, zabiła kreatywność i jakiekolwiek pasje. Ta szkoła nie toleruje myślenia inaczej niz nauczyciele. Tylko nieliczni byli przejmowali sie uczniem. Najgorsze wspomnienia mam z lekcji języka włoskiego prowadzonego przez pania Beate. Zaszczepiła we mnie niechęć do tego języka, nie miala w ogóle podejścia do ucznia. Nadal mimo ze minęły lata to wspominam ja jako najgorsza nauczycielkę jaka napotkałam na swojej ścieżce edukacyjnej. Nie polecam tej szkoły nikomu, ja zmieniłam ją po 2 latach przez co w klasie maturalnej udało mi sie poduczyć i zdać bardzo dobrze maturę.

Kuba O.

Szanowni panowie dyżurni nie chcieli mnie wpuścić do szkoły, powiem więcej wypraszali mnie z niej grożąc mi że zadzwonią na straz miejska i nagadają że chciałem im spredzawac pewne proszki. Żenada poprstu. Mamy 21 wiek i takie dramatyczne osoby pracujące w liceum to chyba żart. Nie polecam absolutnie.

Izabela Kozłowska

Liceum, w którym spotkałam zarówno najlepszych, jak i najgorszych nauczycieli w swoim życiu. Dojazd jest w porządku, sam budynek liceum również, jednak końcowo wszystko zależy od nauczycieli na których się trafi. Na pewno mogę polecić nauczycielkę od włoskiego i matematyki 🙂

Jarek k

Kilka uwag o kadrze pedagogicznej: Najgorszym nauczycielem jest matematyczka Monika T., która dołuje psychicznie do tego stopnia, że uczniowie którzy są zafascynowani matematyką, tracą wiarę w to, że w ogóle ją potrafią. Na lekcji nie zajmuje się nauczaniem, a przegląda strony internetowe, uczniowie sami po kolei z własnej inicjatywy podchodzą do tablicy i rozwiązują zadania.Ocenia niesprawiedliwie, co nie ma pokrycia z wynikami matur. Potem wiadomo duma, że uczeń osiąga dobre wyniki na maturze, natomiast jest to spowodowane samodzielnym wkładem ucznia plus kursami, korepetycjami.
Natomiast jest wielu bardzo dobrych nauczycieli; między innymi Pani ucząca niemieckiego Agnieszka B, jest bardzo wymagająca, ale uczy solidnie i bardzo skutecznie. Kolejny nauczyciel, który zasługuje na dobra opinię to Pani Aneta J, ucząca języka polskiego.

Szymon Ginter

No, liceum takie średnie bym powiedział, no ale no trudno, pani psycholog jest bardzo przyjemna tak samo jak pani od religii. Dyrekcja może nie najlepsza, na mało pozwala. Poziom nieco sztucznie zawyżony na innych rozszerzeniach niż na humanie, przynajmniej po gimnazjum. Przeżyć można w szkole jeśli jest się socjalnym inaczej to do Prusa zapraszam. Pozdrawiam Sławomira Zalewskiego, Kubę Winnickiego i Olgę K. Łezka się w oku kręci na samo wspomnienie.

Kasia R.

Jedynym plusem tego liceum jest lokalizacja, cała reszta to tragedia, ogólna dezinformacja na każdym etapie edukacji, nikt nic nie wie, uczniowie sami dowiadują się od uczniów z innych liceów, że są takie a takie możliwości, przed maturą zero informacji do uczniów lub rodziców, że zaświadczenie lekarskie o alergiach wydłuża czas matury o 0,5 h - po co o tym informować. Inne licea mogły poinformować uczniów, ale w Dąbro nikt nic nie wie. Tam czas się zatrzymał, metody i podejście do uczniów jak za komuny. Wybór tej szkoły to życiowa porażka.

Lano

Dobra szkoła, nie ma co.

Z kilku źródeł informacji (głównie uczniowie tej placówki) dowiedziałem się że w szkole w ostatnim czasie szafki uczniów są okradane przez innych uczniów bo jeden kluczyk jest w stanie otworzyć więcej niż pojedyncza szafkę a szkoła sobie z tego nic nie robi.
"Wysoki poziom" "Prestiżowa szkoła" a takie akcje na porządku dziennym.

Nie ryzykowałbym.