OSiR m.st. Warszawy w Dzielnicy Włochy - Warszawa

Adres: Gładka 18, 02-172 Warszawa, Polska.
Telefon: 226090140.
Strona internetowa: osirwlochy.waw.pl.
Specjalności: Kompleks sportowy, Basen.

Opinie: Ta firma ma 1845 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 4.1/5.

Lokalizacja OSiR m.st. Warszawy w Dzielnicy Włochy

226090140

OsiR m.st. Warszawy w Dzielnicy Włochy to kompleks sportowy, który oferuje szeroki wachlarz usług dla miłośników aktywnego trybu życia. Znajduje się on w Warszawie, przy Gładka 18, w dzielnicy Włochy.

Adres: Gładka 18, 02-172 Warszawa, Polska.

Można je skontaktować telefonicznie pod numerem: 226090140.

Więcej informacji dostępne jest na oficjalnej stronie internetowej: osirwlochy.waw.pl.

Główne specjalności OsiR m.st. Warszawy w Dzielnicy Włochy to kompleks sportowy oraz basen. Oferują one różnorodne atrakcje dla wszystkich wieków, w tym baseny kryte i odkryte, sale do gier i fitness, oraz place zabaw dla dzieci.

Na stronie internetowej firmy znajdują się pełne opisy usług i cennik oraz informacje o aktualnych promocjach i wydarzeniach. Można też zarezerwować czas na korzystanie z obiektów online.

Opinie: Ta firma ma 1845 recenzji na Google My Business.

Średnia opinia: 4.1/5.

Większość recenzji jest pozytywna i wskazuje na fakt, że OsiR m.st. Warszawy w Dzielnicy Włochy oferuje wysoką jakość usług i wygodne warunki dla odwiedzających. Klienci cenią zwłaszcza dobrze wyposażone baseny i sala fitness, a także przyjazny i pomocny personel.

Na koniec, jeśli szukasz miejsca, w którym będziesz mógł aktywnie spędzić wolny czas i poprawić swoją formę fizyczną, OsiR m.st. Warszawy w Dzielnicy Włochy jest rekomendowane miejsce dla Ciebie. Skorzystaj z oficjalnej strony internetowej, aby zapoznać się z ofertą i zarezerwować czas na przyjemne spędzanie wolnego czasu.

Recenzje dla OSiR m.st. Warszawy w Dzielnicy Włochy

OSiR m.st. Warszawy w Dzielnicy Włochy - Warszawa

Mio Mio

2/5

Lodowata woda w dużym basenie - jeszcze takiej nigdzie nie spotkałem na żadnym basenie.
Przy prysznicach malo haczyków.
Nie ma gdzie pod prysznicem położyć postawić własnego szamponu.
Bardzo dobrze że są przegrody pod prysznicami a nie jeden open space.
Szafki mogłyby mieć chipy, bo niektóre zamki można palcem otworzyć.
Bardzo niedokładnie aktualizowany harmonogram zajęć tak żeby można było wybrać sobie godziny których jest szansa że będzie wolny tor

Maciej Wojciechowski

1/5

Szatnie źle zrobione, duży basen dość zimny, zjeżdżalnia super bo oświetlona. Drożej niż na rokosowskiej a oba niby osiry. I tam woda w duzym basenie cieplejsza.Szatnia gdzie odkłada się kurtki nie pilnowana , kazdy wchodzi odwiesza i bierze co chce.
Na Rokosowskiej worki na buty i szatnia na numerki z pracownikiem . Jako opiekun niepełnosprawnego dziecka na Rokosowskiej nie placiłem a tutaj normalnie. Więc porównując oba baseny wybieram Rokosowską. Gladka słabo wypada.

nehi nehi

2/5

Basen bez specjalnych zastrzeżeń- woda czysta, może trochę za ciepła. Za to uwaga na panie w kasie: za 1 osobę dorosłą i czterolatka próbowały skasować bilet rodzinny za 36 PLN. Poprawiły (ponieważ OBIE! nie umiały zrobić zwrotu na kasie oddały gotówką 7 PLN - bez paragonu, przy wyjściu z basenu okazało się, że skasowały za 2 osoby dorosłe.

Karol Konieczny

1/5

Remont przeprowadzony w wakacje 2024 roku to pomyłka!!!
Zamiast zrobić szafki zamykane na chip jak jest już dawno prawie wszędzie na basenach to dalej są kluczyki. Ludzie w szafkach zostawiają telefony, pieniądze, dokumenty, kluczyki od samochodów a szafkę można otworzyć "wykałaczką". Ponadto połączenie szatni damskiej i męskiej jest wysoce nie stosowne a dla kogoś może być wręcz upokarzające. Przebieranie się w
osobnym boxie zamiast przed "swoją" szafką zdecydowanie utrudnia korzystanie z pływalni. Dodano jakieś przegrody pod prysznicami nie wiadomo po co? Wydano masę pieniędzy bez sensu, natomiast haczyki do powieszenia ręcznika podczas brania prysznica dalej są te co przed remontem - zardzewiałe i luźno wiszące i dalej jest ich zbyt mało. WSTD!!! Osoba, która to projektowała i akceptowała z pewnością nie korzysta z basenu i nie wie o co w tym wszystkim chodzi. Tak właśnie marnuje się nasze pieniądze. Szkoda tylko, że basen był 2 miesiące zamknięty. Pozdrawiam

Tamara Dubiel

3/5

Sympatyczne miejsce, chociaż - zgadzam się z przedmówcami - szkoły wpuszczane są bez żadnego planu, ile na raz, co generuje brak miejsc dla użykowników "z miasta". Dobrze byłoby wiedzieć, że np. od 13:00 nie ma szkół i jest moment na pływanie.
Miałam nadzieję, że odbiję sobie w wakacje, ale basen zamknął podwoje na całe 2 miesiące. Remont. Serio ? Dwa miesiące na remont ?
W tym czasie Chińczycy zbudowaliby miasto !
Szkoda. Widocznie pozaszkolni użytkownicy nie są w tym przybytku specjalnie ważni.

Piotrek Owsik

1/5

Uwaga! Sauna w tym obiekcie może być zagrożeniem dla zdrowia!

Po skorzystaniu z sauny nie ma możliwości schłodzenia ciała, gdyż z prysznica leci tylko ciepła woda! Nie ma dostępu do zimnej wody!

Sprawa będzie zgłoszona do odpowiednich organów.

Anna Wojtczak

1/5

Remont bardzo nie udany, szatnie wspólne… moj mały synek ma oglądać gołe kobiety, dziewczynki… ponadto prysznice i toalety zostały stare, dalej w złym stanie. Woda gorąca, nie można zmienić… Nie można podłączyć swojej suszarki. Bardzo mało ławeczek w szatni- tylko po jednej stronie. Na pływalni nic się nie zmieniło, zjeżdżalnia zamknięta. Oceniam bardzo słabo.

Arkadiusz Musielinski

1/5

Bywałem tu jako gość na widowni przy okazji nauki pływania dla niemowląt Let's swim. Po pierwszej wizycie odgrodzono część widowni i zabroniono wchodzić. Oczywiście te od strefy małego basenu, czyli nic nie można było zobaczyć. Ale prawdziwa porażka jest pseudo-ratownik najstarszy i z wielkim brzuchem. Ani razu nie widziałem, aby spojrzał na powierzchnię wody. Za to krążąc wokół basenu, przy widowni zwracał wszystkim uwagę na wszystko co możliwe. Jak któraś matka chciała iść do dziecka, które w trakcie lekcji się rozpłakało - "halo! Tu jest taki znaczek!". Wyciągniesz telefon, żeby zrobić dziecku zdjęcie: "halo! Tu jest taki znaczek!". Nie mówiąc o wejściu na widownię w obuwiu z zewnątrz. Choć to wybiórczo. Kobiet w klapkach ewidentnie z zewnątrz, nie zmienionych - było ok. Ale mężczyzna zawsze miał reprymendę. Widać, że koleś nie załapał się na ZOMO, więc przyjął rolę basenowego ciecia. Tacy ludzie robią straszny niesmak. A przecież nie o to chodzi idąc na basen.